Nauczony doświadczeniem zeszłego sezonu i kłopotami związanymi ze zsypywaniem pszczół do transportówki postanowiłem nabyć lej do zsypywania pszczół u dostosowaną do niego osiatkowaną skrzynkę.
Mój wybór padł na sprzęt oferowany przez jednego z kolegów ogłaszających się na forum "Ambrozja" ale także funkcjonującego na allegro. Sprzęt można zamawiać również poprzez stronę www http://www.bzyki.com/
Przesyłka dotarła zapakowana w karton i zafoliowana, poczta się sprawiła i jej nie uszkodziła :). Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu - bardzo solidna konstrukcja bazująca na grubej sklejce i drewnianych listwach. Użyta jest cienka siatka ciągniona która mimo naprężenia jest jednak nieco pofalowana. Wszystkie elementy są połączone ze sobą za pomocą zszywek i gwoździ. Po wstawieniu leja w otwór konstrukcja jest stabilna i funkcjonalna.
Z użytkowego punktu widzenia zarówno blaszany lej jak i skrzynka na pszczoły spełnia swoje zadanie.
Jednakże w tej beczce miodu jest i łyżka dziegciu. Jakość wykonania budzi kilka zastrzeżeń. Nie wpływają one na funkcjonalność, jednak psują efekt końcowy kupionego sprzętu.
Pierwsze niedociągnięcie to niedopasowanie elementów składowych skrzynki, zbyt krótkie listwy, nierówno złożone elementy. Widoczna jest także krzywo wstrzelona zszywka wychodząca z drewna. Sprawia to wrażenie jakby całość była składana na kolanie.
Druga sprawa to użycie drewna z sinizną i sklejki z siną powierzchnią stwarza niekorzystne wrażenie.Na koniec, konieczna jest poprawa kontroli jakości, skoro do sprzedaży trafił metalowy lej z niedokładnie dogiętym kołnierzem.








