poniedziałek, 29 lipca 2019

Bananowa wojna :)

Od dłuższego czasu obserwuję na pszczelarskich grupach FB niemal świętą wojnę między zwolennikami i przeciwnikami podawania bananów do rodziny pszczelej. Jak zwykle im bardziej kontrowersyjne u nas rozwiązanie tym większe emocje. O tym pomyśle przeczytałem w poście kol. Toma Radziwonowskiego. Pomimo daleko idącego sceptycyzmu przeczytałem materiały z badań naukowych i... stwierdziłem, że coś w tym może jednak być

Mimo że jestem sceptykiem od urodzenia to jednak i trochę empirykiem :).
Wybrałem 19 lipca 4 odkłady, w tym samym wieku, z matką z jednej serii i w tej samej sile. Każdy odkład miał zbliżoną ilość pszczół i po 2,5 ramki czerwiu w różnym wieku. Czerw już po młodych matkach miał się zacząć wygryzać 24 lipca. Odkłady miały zbliżoną ilość pierzgi i pokarmu węglowodanowego. Wyraźne różnice w rozwoju miały wystąpić już po 14 dniach podawania banana.
Do dwóch odkładów podałem samo ciasto cukrowe i do kolejnych dwóch ciasto cukrowe plus banana. W trakcie trwania testu nie było potrzeby uzupełnienia ciasta cukrowego zaś banana musiałem uzupełniać co 3-4 dni.
Po konsultacji zmieniłem sposób podawania banana, wyjąłem go z podkarmiaczki i przekrojonego wzdłuż kładłem bezpośrednio na ramki. W ciągu pierwszych dziesięciu dni pszczoły zjadły 3 porcje po pół banana, włącznie ze skórą.

Po 10 dniach trwania testu skontrolowałem rodziny. Pierwsze co się rzuciło w oczy to wzmożona obrona gniazda. Pszczoły były pobudzone, skakały do rąk i twarzy (bez żądlenia). Po przeprowadzeniu komisyjnego przeglądu z dwójką pszczelarzy okazało się, że odkłady którym podawałem banany i ciasto cukrowe miały od 1,5 do 2 ramek wielkopolskich czerwiu (liczone razem z jajkami) więcej niż odkłady które rozwijały się wyłącznie na cieście cukrowym. Dodatkowo dało się zauważyć, że w odkładach z bananem matki natychmiast zaczerwiała miejsca po wygryzionym czerwiu (całkowity brak wolnych komórek). W trakcie trwania testu pszczoły miały dostęp do pyłku roślinnego występującego w terenie.

WNIOSKI:
Ponieważ nie chcę się bawić w pszczelarskie wojenki jak w dziecięcej piaskownicy, napiszę to tak:
- u mnie w pasiece
- na moich 4 odkładach
- w warunkach jakie opisałem powyżej
- z bananami z marketu
- w porze roku jak powyżej opisano

podawanie odkładom ciasta cukrowego i bananów w stosunku do odkładów wspomaganych wyłącznie ciastem cukrowym spowodowało zdecydowane zwiększenie ilości czerwiu.

5 komentarzy:

  1. Fajnie, że ktoś zdecydował się sprawdzić to na własnej skórze.
    Myślę, że to przydatny wpis.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz się z tym tematem spotkałem . Dobrze, ze pan sprawdził, można wiec zaczynać u siebie. W krajach tropikalnych tez są pszczoły i tam właśnie noga wykorzystywać banany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z Kolegów pszczelarzy potwierdził, że jest to metoda stosowana w pasiekach w Australii, które borykają się z głodem pyłkowym. Taka forma ratowania rodzin.

      Usuń
  3. Bardzo dziękuję za wartościowe filmy i posty, życzę zdrowia,

    OdpowiedzUsuń
  4. Na anglojęzycznych forach piszą, że feromon obronny pachnie podobno trochę bananem. Musze tego banana spróbować w tym roku.

    OdpowiedzUsuń