środa, 23 stycznia 2013

Własne matki

Naturalnym etapem rozwoju pasieki jest podjęcie decyzji o pozyskiwaniu własnych matek.
W tym miejscu będę opisywał cały "proces technologiczny" ich pozyskiwania.

Po długich namysłach, analizie literatury i opinii forumowych praktyków postanowiłem wystartować z systemem NICOT i matką reprodukcyjną PRIMĄ, zamówioną w pasiece "Mellifera" pani Gembali.
Jak zwykle pierwszy krok to skompletowanie niezbędnego sprzętu i przystosowanie go do własnych wymagań.



Ramka NICOT została wmontowana w ramkę wielkopolską pomiędzy dwa kawałki węzy. Sposób ten podpatrzyłem na filmie jednego z rosyjskich pszczelarzy.
http://www.youtube.com/watch?v=Jbv_pVAiNYs&feature=related


Ramka hodowlana została zmontowana na bazie ramki wielkopolskiej i umożliwia jednoczesne poddanie 20 mateczników.






Do tego doszły drobiazgi typu lokówki, zapasowe miseczki matecznikowe i uchwyty. Po próbach z wyjmowaniem miseczek z ramki NICOT zafundowałem sobie chirurgiczny pean. Praca z nim przy wyciąganiu poszczególnych miseczek jest dużo łatwiejsza.








4 komentarze:

  1. interesujące kiedy c.d?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak rodziny osiągną siłę wystarczającą do wychowu :)

      Usuń
  2. Kiedy rodziny osiągną tę siłę, bo coś im długo schodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciąg dalszy jest tu:
      http://cynig.blogspot.com/2013/04/wasne-matki-ciag-dalszy.html

      Usuń